Skoro już wiemy, że zerwanie więzadła krzyżowego doczaszkowego, to poważny uraz – czy możliwe, że właściciel go przeoczy? To… zależy.
W przypadku zerwania CAŁKOWITEGO szanse na to są raczej niewielkie. OBJAWY pojawiają się bowiem nagle i są raczej dobrze wyrażone. Zapewne zauważycie, że Wasz pies:- …wyraźnie kuleje. Być może nawet, nie chcąc obciążać chorej kończyny, będzie unosił łapę, starając się przemieszczać na trzech pozostałych.
- … popiskuje, jeśli ból jest wyjątkowo silny.
- … ma opuchniętą okolicę uszkodzonego kolana.
Jeżeli byliście świadkami momentu, w którym pojawiły się nagle wymienione objawy, zdecydowanie powinna Wam się zapalić lampka ostrzegawcza.
Nieco trudniej rzecz ma się z NADERWANIEM więzadła, czyli uszkodzeniem częściowym. Wówczas Wasz pupil może kuleć od czasu do czasu, co stwarza mylne wrażenie, że coś przeszkadzało mu tylko „chwilowo”. Zdarzają się także problemy z prawidłowym siadaniem.
Załóżmy zatem, że stanęliście przed koniecznością wizyty u psiego ortopedy. Czego się po niej spodziewać? Lekarz zapewne będzie chciał przeprowadzić:
1. Dokładny wywiad.
To bardzo ważny etap każdej wizyty lekarskiej. Zdarza się bowiem, że opiekun przyzwyczaja się do czegoś, co dla niego jest „normalne”, a dla lekarza już niekoniecznie. Powiedzenie o tym przyspiesza trafne postawienie diagnozy.
2. Szczegółowe badanie kliniczne.
Niezbędne jest obejrzenie pacjenta w ruchu, jak również w spoczynku. Typowym elementem badania na tym etapie są także testy: „szufladowy” oraz „kompresji piszczeli”. Służą one do wykrycia ewentualnego przesuwania się kości w obrębie stawu.
Uwaga – ze względu na silną bolesność pourazową oraz możliwe napięcie mięśni, tę część badania trzeba czasem przeprowadzić w płytkiej narkozie.
3. Badania obrazowe.
Ich dobór zależy od stanu pacjenta, a także możliwości logistycznych lecznicy i właściciela. Dawniej podstawą było RTG, jednak nie daje ono odpowiedzi na wszystkie pytania. Dobrze uzupełnić je zatem o czulsze metody obrazowania: USG, rezonans magnetyczny czy artroskopię (wziernikowanie). Stwarza to szansę bardziej szczegółowej oceny nie tylko więzadeł, ale także całego stawu (co może mieć wpływ np. na lepsze dopasowanie metody leczenia).
Strona używa plików cookies do celów funkcjonalnych oraz statystycznych