Gryzienie jest podstawową potrzebą psa. Daje mu zajęcie, odstresowuje, pomaga usuwać osad nazębny, ćwiczy mięśnie. Trzeba jednak bardzo uważać, co podajemy naszemu pupilowi do gryzienia!
Jak zatem wybrać bezpieczny gryzak?
Zwróćmy uwagę przede wszystkim na:
Naturalność
Prawda jest taka, że większość tanich gryzaków o żywych, nienaturalnych kolorach, bądź wymyślnych kształtach, powstaje w sposób jeżący włosy na głowie… Chemia, chemia i jeszcze raz chemia – tak można opisać proces produkcji w skrócie. Naprawdę warto uważnie czytać etykiety wybieranych produktów, kontrolując producenta, kraj pochodzenia i skład.
Kości
To akurat temat bardzo trudny i dyskusyjny. Najchętniej napisalibyśmy: nie dawajcie psom żadnych kości. Nie, nie dlatego, że chcemy odebrać im frajdę, ale zwyczajnie za dużo tragedii już widzieliśmy…
Szczególnie ważnym jest, by nie podawać kości poddanych obróbce termicznej (gotowanych, pieczonych etc.). Wysoka temperatura sprawia, że stają się one łamliwe i łatwo rozpadają się na fragmenty o ostrych krawędziach, co grozi m.in. przebiciem ściany przewodu pokarmowego. Jeśli już od czasu do czasu podajecie psu surową (najlepiej cielęcą!) lub suszoną kość, pamiętajcie, że można mu ją zostawić wyłącznie do momentu obgryzienia z mięsa i tłuszczu. Później należy ją zabrać.
Naturalne wybory
Obecnie znajdziecie na rynku mnóstwo zdrowych, bezpiecznych gryzaków dla swoich pupili.Na jakie warto zwrócić uwagę?
- suszone mięso i podroby – byle bez dodatków chemicznych (!),
- racice - zapach mają paskudny, ale wiele czworonogów za nimi przepada,
- gryzaki z mleka himalajskiego,
- poroże jelenia – należy jednak obserwować pupila. Jeśli należy on do wyjątkowych niszczycieli, za wszelką cenę chcących przerobić gryzak na wiórki, istnieje ryzyko złamania zęba na tak twardym materiale!
- gryzaki z drewna oliwnego lub kawowego – bardzo odporne, a jeśli już uda się je nadgryźć, rozpadają się na włókna, a nie ostre drzazgi. Jednak i tutaj wymaga jest czujność i obserwacja pupila.
Warto przygotować się na to, że niektóre naturalne gryzaki wydzielają dość intensywny, niekoniecznie przyjemny
dla nas zapach. Jednak z psiakami zazwyczaj jest tak, że im bardziej woń nas odrzuca, tym mocniej… przyciąga
ona psa.
Na koniec jedna mała uwaga!
Jeśli Wasz psiak wydaje się niepohamowanym niszczycielem, który jest w stanie unicestwić dosłownie każdą
zabawkę i gryzak, warto przyjrzeć mu się całościowo, być może z pomocą dobrego behawiorysty lub doświadczonego
szkoleniowca. Bardzo często niekontrolowane gryzienie wszystkiego, co popadnie i obracanie w wiór każdego,
nawet najtwardszego gryzaka wynika np. z silnego stresu czy braku innych form rozładowania energii.
Pamiętajmy bowiem, że choć gryzienie i żucie odstresowuje, to nie zastąpi ono odpowiedniej
dawki ruchu, stymulacji umysłowej, ani stabilnego, bezpiecznego środowiska.