Blog

Wiecie, co należy do naturalnych potrzeb psa? W pierwszej kolejności myślimy z reguły o napełnieniu
żołądka, zużyciu energii w ruchu czy spokojnym, bezpiecznym śnie.
Jest ich jednak nieco więcej, a jedną z nich jest… gryzienie. Nie, nie Was, ani listonosza!
Gryzienie, memłanie, żucie, rozrywanie… Pies zwyczajnie lubi pracować paszczą. Dostarcza mu to rozrywki, odstresowuje, relaksuje. Warto zatem pamiętać o tym i przez całe psie życie (nie tylko w okresie wymiany zębów!) dostarczać pupilowi bezpieczne, różnorodne gryzaki. A co znaczy bezpieczne? Sprawa jest trochę skomplikowana…

Zacznijmy od tego, że poza „oczywistościami”, typu unikanie resztek z obiadu czy przegryzek
nafaszerowanych chemią, koniecznie należy też obserwować własnego psa! Dobór odpowiedniej przekąski jest bowiem zależny od wielu czynników, takich jak:
- wiek psa,
- jego wielkość,
- temperament,
- ewentualne problemy zdrowotne.

Jakie znaczenie ma wiek? Maluchy koniecznie muszą na czymś spożytkować energię oraz ulżyć dziąsłom, bolącym w trakcie wyżynania się zębów,
jednak ich uzębienie wymaga gryzaków bardziej miękkich. Wbrew pozorom, zaoferowanie „super twardej” zabawki może się skończyć przeniesieniem się na Wasz
dywan czy ukochane buty.

Wielkość psa również jest bardzo istotna. Ten sam gryzak, który dla psiaka niewielkiej rasy będzie zabawką idealną i bezpieczną, przez czworonoga pokaźnych
rozmiarów może zostać wręcz połknięty w całości, co grozi m.in. niedrożnością przewodu pokarmowego!

Pamiętajmy też o temperamencie swojego ulubieńca. Flegmatyczny, spokojny psiak może się delektować danym gryzakiem przez dłuższy czas. Tymczasem jego
żywiołowy, w gorącej wodzie kąpany szalony krewniak rozprawi się z tą samą przekąską w tempie błyskawicznym, łykając jej wielkie kawałki, co grozi: patrz wyżej
- niedrożnością przewodu pokarmowego!

Nie zapominajmy także o ewentualnych problemach zdrowotnych psiaka. Jeśli wiemy, że ma on delikatny przewód pokarmowy, albo alergię, wybór przegryzki musi być
szczególnie przemyślany.

Gdzie zatem szukać bezpiecznych gryzaków? Nie chcemy jednogłośnie wyrokować, które są dobre, a które nie, bo zależy to od wielu składowych, ale warto stosować
się przynajmniej do pewnych podstawowych zasad.

Ale o tym… już następnym razem.